Ofiarowanie

Panie Jezu obecny w Najświętszym Sakramencie stajemy przed Tobą, bo chcemy się z Tobą spotkać, bo chcemy spojrzeć w Twoje oczy, bo chcemy usłyszeć Twoje słowa. Ty dzisiaj objawiasz się nam jako małe Dziecko, które Maryja z Józefem przynieśli do świątyni, aby ofiarować Bogu. Przyglądając się tej scenie, pragniemy odkryć sens i znaczenie ofiarowania.

Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu.

Świątynia w Jerozolimie była miejscem najważniejszym dla żydów. Była miejscem do którego pielgrzymowali, gdzie spotykali się z Bogiem, gdzie budowali swoją wiarę i gdzie tę wiarę manifestowali. Była też miejscem, gdzie składali ofiary.

Ofiara Maryi i Józefa była ofiarą jedyną, niepowtarzalną, wyjątkową. Żydzi dawali tyle, ile nakazywało prawo.

Maryja i Józef dali Bogu wszystko. Oni do świątyni przynieśli Jezusa, swój największy skarb.

Miłość polega na dawaniu, na obdarowywaniu, na dzieleniu się sobą. Kto mało kocha, ten niewiele daje. Kto kocha naprawdę, ten potrafi dać wszystko.

A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim.  Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego.  Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa,  on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga (…)

Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą.  Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.

Symeon i Anna trwali przy Bogu i jego świątyni przez kilkadziesiąt lat, niemal przez całe życie. I co ważne: czynili to z potrzeby serca. Oni umiłowali Boga ponad wszystko. Bóg był ich największą radością, najlepiej czuli się w Jego obecności.

Powołanie to właśnie wybranie do tego, żeby trwać przy Bogu, w Jego świątyni. Sprawdzianem każdej miłości jest to, że człowiek czuje się najlepiej towarzystwie osoby ukochanej, w jej bliskości.

Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».

Za każdym Bożym wyborem stoi krzyż, stoi cierpienie. Już teraz przepowiedział to starzec Symeon. W przyszłości jego proroctwo miało się spełnić. Maryja jednak nie zmienia swego zdania. Ona nadal chce służyć Bogu, chce pełnić Jego wolę.

Łatwo jest służyć Bogu, gdy wszystko układa się po naszej myśli, gdy niczego nam nie brakuje, gdy jesteśmy w pełni sił, gdy codziennie trzymamy w swoich rękach szczęście.

A jeżeli pojawi się cierpienie? Czy nie będziemy robić Bogu wymówek? Czy rzeczywiście oddamy Bogu wszystko? Na jak długo? Czy naprawdę na zawsze?

MODLITWA BENEDYKTA XVI O POWOŁANIA

Ojcze, spraw, by wśród chrześcijan rozkwitały liczne i święte powołania kapłańskie, które będą podtrzymywały żywą wiarę i strzegły wdzięczną pamięć o Twoim Synu Jezusie poprzez głoszenie Jego słowa i sprawowanie Sakramentów, za pomocą których nieustannie odnawiasz Twoich wiernych. Daj nam świętych szafarzy Twojego ołtarza, którzy będą mądrymi i żarliwymi stróżami Eucharystii, Sakramentu najwyższego daru Chrystusa dla zbawienia świata.

Powołuj sługi Twego miłosierdzia, którzy poprzez sakrament Pojednania będą rozszerzać radość Twojego przebaczenia. Spraw, Panie, by Kościół przyjmował z radością liczne natchnienia Ducha Twojego Syna i posłuszny Jego wskazaniom troszczył się o powołanie kapłańskie i do życia konsekrowanego.

Wspieraj Biskupów, kapłanów i diakonów, osoby konsekrowane i wszystkich ochrzczonych w Chrystusie, aby wiernie wypełniali swoje posłannictwo w służbie Ewangelii. Prosimy o to przez Chrystusa naszego Pana. Amen.

Przed tak wielkim Sakramentem…

Luty 2012

TRZEJ KRÓLOWIE

Kapłan: Panie Jezu obecny tutaj pośród nas w Najświętszym Sakramencie pragniemy oddać Ci pokłon. Dzisiaj w wigilię uroczystości Objawienia Pańskiego chcemy to uczynić wraz z bohaterami jutrzejszego święta –  z Trzema Królami. Chcemy rozważyć historię ich powołania i ich odpowiedź na Boże zaproszenie. Chcemy popatrzeć, w jaki sposób odczytywali znaki od Ciebie, aby nauczyć się również  w naszym życiu dostrzegać i właściwie odczytywać Boże sygnały, szczególnie te dotyczące powołania. Tę refleksję poprowadzimy w oparciu o słowa bł. Jana Pawła II i Ojca Świętego Benedykta XVI.

„Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon». Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: «W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok:
„A ty, Betlejem, ziemio Judy,
nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy,
albowiem z ciebie wyjdzie władca,
który będzie pasterzem ludu mego, Izraela».
Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy.  A kierując ich do Betlejem, rzekł: «Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon». Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię.  Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.  A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny.”  (Mt 2, 1-12)

Pieśń

Droga Trzech Króli do Jezusa przebiegała w kilku etapach:
1.    „Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie”. To świetliste zjawisko na niebie, zostało przez nich zinterpretowane jako znak zwiastujący narodziny nowego króla żydowskiego.
To ważne, by nauczyć się obserwować znaki, przez które Bóg nas wzywa i nami kieruje. Kiedy jesteśmy świadomi, że to On nas prowadzi, wówczas serce doświadcza autentycznej głębokiej radości, której towarzyszy żywe pragnienie spotkania Go oraz stały wysiłek, by posłusznie Go naśladować.

2.    „ruszyli w drogę”. światło Chrystusa rozjaśniało już umysły i serca Mędrców, którzy z odwagą udali się na nieznane drogi, podejmując długą i niełatwą podróż. Nie wahali się pozostawienia wszystkiego, aby pójść za przewodem gwiazdy, którą zobaczyli na Wschodzie.

3.    “A oto gwiazda … szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię”. Mędrcy dotarli do Betlejem, gdyż pozwolili się posłusznie prowadzić gwieździe. W mieście nikt o niczym nie wiedział, co więcej, panujący wówczas król Herod przeraził się tą wiadomością i powziął tragiczny zamysł «rzezi niewiniątek», aby pozbyć się nowo narodzonego rywala. Mędrcy natomiast zaufali Świętym Księgom, a w szczególności proroctwu Micheasza, według którego Mesjasz miał się narodzić w Betlejem, mieście Dawidowym, znajdującym się około dziesięciu kilometrów na południe od Jerozolimy.

4.    “Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją”.  Na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego. A jednak to Dziecię jest inne od pozostałych: jest to Jednorodzony Syn Boży, który ogołocił się ze swej chwały.

Pieśń

5.    “Upadli na twarz i oddali Mu pokłon”.  To, co nas zawsze zdumiewa, gdy słuchamy tych słów Mędrców, to fakt, że złożyli pokłon i padli na kolana przed zwykłym dzieckiem trzymanym na ręku przez matkę, nie w komnatach królewskiego pałacu, lecz w betlejemskiej stajni. Jak to możliwe? Co przekonało Mędrców, że dziecię było «Królem żydowskim» i Królem narodów? Z pewnością przekonał ich o tym znak, jakim była gwiazda, która zatrzymała się dokładnie nad miejscem, gdzie było. Ale nawet gwiazda by nie wystarczyła, gdyby Mędrcy nie byli osobami wewnętrznie otwartymi na prawdę. W odróżnieniu od Heroda, który był pochłonięty przez władzę i bogactwa, Mędrcy zmierzali do celu swoich poszukiwań, a kiedy go znaleźli, chociaż byli ludźmi uczonymi, zachowali się jak pasterze betlejemscy: ujrzeli znak i oddali pokłon Dziecięciu. Jeśli w Dziecięciu, jakie Maryja tuli w swych ramionach, Mędrcy rozpoznają i wielbią Oczekiwanego przez narody i Zapowiadanego przez proroków, my dzisiaj możemy czcić Go w Eucharystii i rozpoznawać jako naszego Stwórcę, jedynego Pana i Zbawiciela.

6.    “Otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. Dary, jakie Mędrcy składają Mesjaszowi symbolizują prawdziwe uwielbienie. Składając złoto, podkreślają Jego królewską boskość; kadzidłem wyznają, że jest On kapłanem nowego Przymierza; ofiarując mirrę, oddają cześć prorokowi, który przeleje swą krew, by pojednać ludzkość z Ojcem.
Drodzy (…), wy również ofiarujcie Panu złoto waszego istnienia, to znaczy wolność naśladowania Go z miłości, odpowiadając wiernie na Jego wołanie; wznieście ku Niemu kadzidło waszej gorącej modlitwy, ku czci Jego chwały; ofiarujcie Mu mirrę, czyli pełne wdzięczności uczucie ku Niemu, prawdziwemu Człowiekowi, który umiłował nas aż do śmierci jako złoczyńca na Golgocie.

7.    “Inną drogą udali się do swojej ojczyzny”. Ewangelia uściśla, że Mędrcy, spotkawszy Jezusa, “inną drogą” wrócili do swego kraju. Taka zmiana trasy może oznaczać nawrócenie, do jakiego są wezwani ci, którzy spotkają Chrystusa, by stać się prawdziwymi czcicielami, jakich On pragnie. To pociąga za sobą naśladowanie Jego sposobu działania, czyniąc z siebie, jak pisze św. Paweł Apostoł, “ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną”. Apostoł dodaje też, by nie przystawać do mentalności tego świata, ale przemieniać się przez odnawianie umysłu, “aby umieć rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe”.
Słuchanie Chrystusa i oddawanie Mu czci prowadzi do dokonywania odważnych wyborów, do podejmowania decyzji niekiedy heroicznych. Jezus jest wymagający, gdyż pragnie naszego prawdziwego szczęścia. Wzywa niektórych do pozostawienia wszystkiego, aby poszli za Nim w życiu kapłańskim lub konsekrowanym. Kto usłyszy to wezwanie, niech nie lęka się odpowiedzieć Mu “tak” i niech wielkodusznie idzie za Nim.

(Pieśń ) lub Przed tak wielkim…

Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodych całego świata z okazji XX Światowego Dnia Młodzieży. Jan Paweł II, Papież Castel Gandolfo, 6 sierpnia 2004

Benedykt XVI Aby ludzie wszystkich narodów i religii uwierzyli w Chrystusa 6 I 2007 — Msza św. w uroczystość Objawienia Pańskiego

Benedykt XVI Objawienie Chrystusa objawieniem Kościoła 6 I 2007 — Rozważanie przed modlitwą «Anioł Pański»

Styczeń 2012

Św. Jan Chrzciciel

Panie Jezu, stajemy tutaj przed Tobą obecnym w Najświętszym Sakramencie, aby Cię uwielbiać. Dzisiaj, w I czwartek miesiąca, pragniemy uwielbiać Cię przede wszystkim w darze powołania, którego udzielasz zwyczajnym, grzesznym ludziom, aby Ci służyli. Na progu Adwentu chcemy przeżyć to nasze spotkanie z Tobą wpatrzeni w patrona tego świętego czasu – w św. Jana Chrzciciela. Pragniemy spojrzeć na historię jego powołania, aby w niej odnaleźć historie powołania, które wpisuje się w ludzkie losy także dzisiaj. Pragniemy powierzyć Ci wszystkich powołanych i prosić o nowe dobre, święte powołania do Twojej służby.

“Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz (…). Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach. Kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, (…) ukazał mu się anioł Pański, (…). Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich;  on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych – do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały».” [Łk 1, 5-17]

  • – Bądź uwielbiony Panie w każdej rodzinie chrześcijańskiej, do której wszedłeś poprzez sakrament małżeństwa – Bądź uwielbiony, Panie. (powtarzamy: Bądź uwielbiony, Panie)
  • – We wszystkich wysłuchanych prośbach małżonków o dar potomstwa – Bądź uwielbiony, Panie.
  • – W radościach i nadziejach małżonków na wieść o poczętym życiu – Bądź uwielbiony, Panie.
  • – W cudzie poczęcia i narodzin każdego człowieka – Bądź uwielbiony, Panie.
  • – W Twoim planie dla każdego człowieka – Bądź uwielbiony, Panie.
  • – We wszystkich osobach, które powołałeś na wyłączną służbę Tobie – Bądź uwielbiony, Panie.

Pieśń

“Dla Elżbiety zaś nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem. (…) W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został napełniony Duchem Świętym i prorokował, mówiąc: (…)
A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz,
bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi;
Jego ludowi dasz poznać zbawienie
[co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów,” [Łk 1,57-77]

  • – Panie Jezu, prosimy Cię o nowe, dobre, święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne – Prosimy Cię, Panie. (powtarzamy: Prosimy Cię, Panie)
  • – O dobre rozeznanie drogi powołania dla młodych ludzi – Prosimy Cię, Panie.
  • – Aby, ci których powołasz, usłyszeli Twój głos – Prosimy Cię, Panie.
  • – O odwagę pójścia za Tobą dla wszystkich powołanych – Prosimy Cię, Panie.
  • – Aby rodzice, których dzieci słyszą głos powołania, potrafili to zaakceptować i wspierać swoje dzieci na drodze powołania– Prosimy Cię, Panie.
  • – O mądrych i odpowiedzialnych nauczycieli, wychowawców i katechetów, którzy wskażą młodym ludziom Prawdę – Prosimy Cię, Panie.
  • – O łaskę gorliwego, z poświęceniem i miłością pełnienia woli Bożej dla wszystkich powołanych – Prosimy Cię, Panie.

Pieśń

“Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. (…) skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia dla odpuszczenia grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza:
Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
prostujcie ścieżki dla Niego!
Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć chrzest od niego (…) «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem.  Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».  Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.” [Łk 3, 1-18]

  • – Za dar wiary i za Kościół święty, w którym ten dar otrzymujemy i gdzie może on wzrastać – Dziękujemy Ci, Panie. (powtarzamy: Dziękujemy Ci, Panie)
  • – Za powołanie każdego chrześcijanina do życia w jedności z Bogiem – Dziękujemy Ci, Panie.
  • – Za wspólnoty parafialne, w których rodzi się powołanie do służby Bożej – Dziękujemy Ci, Panie.
  • – Za wszystkich kapłanów, za głoszone przez nich słowo, za napomnienia i udzielane sakramenty – Dziękujemy Ci, Panie.
  • – Za osoby konsekrowane, za ich życie, służbę i świadectwo wiary – Dziękujemy Ci, Panie.
  • – Za misjonarzy, którzy głoszą Twoje Imię na krańcach świata – Dziękujemy Ci, Panie.

Pieśń

Grudzień 2011