Adoracja 6 września 2010

Rozpoczęliśmy kolejny rok naszej formacji, adorując Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.
Powierzaliśmy Mu nas samych, całą naszą grupę i ten czas, który On nam daje, abyśmy wzrastali.
Ks. Krzysztof zachęcił, aby czas adoracji był czasem uwielbienia Pana Jezusa za Jego miłość i wszystko, co nam daje.
Radością była obecność na adoracji ks. Krzysztofa, ks. Artura, dk Marcina, siostry Marzeny i wielu osób, które zostały po Eucharystii, aby się jeszcze pomodlić.
Ogłoszenia

* Nowym opiekunem naszej grupy został mianowany ks. Krzysztof Rutkowski. Witamy go z radością i życzymy wielu łask Bożych na tę posługę!
* Za tydzień na spotkaniu będziemy mówić świadectwa – jak Pan Bóg działał w naszym życiu podczas wakacji, jakich łask doznaliśmy.
* We wtorek 14 września jedziemy na Mszę wspólnotową do kościoła św. Wojciecha na godz. 19.00.

Pierwsze spotkanie

W poniedziałek 6 września 2010 zaczynamy kolejny rok spotkań.
Spotykamy się na Mszy św. o godz. 18.00.
Po Eucharystii będzie comiesięczna adoracja Najświętszego Sakramentu.

Monstrancja
Przypomnienie!
We wrześniu podejmujemy modlitwę w intencji:

  • Kapłanów posługujących w naszych grupach.
  • O kapłanów zaangażowanych w Odnowę w Duchu Świętym w naszej Archidiecezji.
  • Odnowy w Duchu Świętym Arch. Białostockiej (za koordynatorów, liderów, animatorów), Katolickie Stowarzyszenie „Odnowa”, Podlaskie Centrum Duchowości prowadzone przez Odnowę w Duchu Świętym, Dom Rekolekcyjny w Surażu.

Modlimy się chwalebną częścią różańca według grafiku.

Grzech pierworodny i obietnica Mesjasza

Grzech pierworodny oznacza pierwszy grzech Adama i Ewy w raju dokonany pod wpływem pokusy szatana. Jest to grzech polegający na uniesieniu się pychą i okazaniu nieposłuszeństwa wobec Boga poprzez spożycie z drzewa poznania dobra i zła symbolicznego owocu zakazanego. Pojęcie to obejmuje również stan oddalenia ludzkości od Boga, stan grzeszności, brak pierwotnej sprawiedliwości, świętości, będący konsekwencją upadku pierwszej pary małżeńskiej i dziedziczony przez wszystkich ich potomków.

Grzech pierworodny jest przyczyną zranienia ludzkiej natury, polegającego szczególnie na osłabieniu zdolności jasnego poznania prawdy oraz słabości woli, która doznaje rozbicia między pragnieniem dobra a skłonnością ku złu moralnemu. Przechodzi on z pokolenia na pokolenie – przekazywany jest dziecku w akcie poczęcia. Jest więc grzechem „zaciągniętym”, a nie „popełnionym”, jest stanem a nie aktem. W jego konsekwencji każdy grzech jest zawsze jakimś nieposłuszeństwem wobec Boga i brakiem zaufania w Jego dobroć.

Obok postaci Pierwszych Rodziców, w opowiadaniu o grzechu pierworodnym, na plan pierwszy wysuwa się postać węża. Wąż w opowiadaniu Księgi Rodzaju (3, 1-5) jest postacią symbolizującą podstęp, przewrotność, podejrzliwość, niezadowolenie, nieposłuszeństwo, kłamstwo. Ludzie ulegają tym wadom, ponieważ pozwalają, aby zawładnęło nimi pożądanie, czyli fałszywe przekonanie, że człowiek może być jak Bóg. Istotą pożądania jest więc ludzka pycha. Ona jest korzeniem wszelkiego zła, którego dopuszcza się człowiek. Pycha w najbardziej dotkliwy sposób niszczy miłość, największy dar Boga. Dialog pomiędzy człowiekiem i wężem w obrazowy sposób ukazuje, jak człowiek może stopniowo zbliżać się do zła i w konsekwencji mu ulec. Ludzie upadają, ponieważ wątpią w prawdomówność Boga, nie chcą być Mu posłuszni i przekręcają prawdę, którą objawił.

Poddanie się złu sprawia, że człowiek zaczyna postrzegać Boga jako przeciwnika. Snuje niejako domysły, że Bóg ukrywa przed nim coś, co mu się należy. Złamanie zakazu Boga nie prowadzi, wbrew oczekiwaniom, do uzyskania nadprzyrodzonej wiedzy, ale sprawia, że ludzie poznają swoją nędzę. Ujawnia się ona we wzajemnym lęku przed sobą, czego znakiem jest zrobienie sobie przepasek na biodra, i w lęku przed Bogiem, przed którym ludzie zaczynają się chować. Przed Bogiem nie można się jednak ukryć. Zresztą On szuka upadłych ludzi. Czyni to dlatego, że chce ich uchronić przed dalszymi upadkami, uświadomić im błąd i pokazać sposób naprawienia zaistniałej sytuacji.

Gdy Bóg znajduje ludzi, ujawnia się kolejny skutek zła. Nie potrafią oni uznać swojej winy, ale próbują zrzucać odpowiedzialność na innych. Bóg nie wymierza ludziom kary. Pozwala jedynie, aby doświadczyli na sobie skutków własnego wyboru. Konsekwencje grzechu nie są takie same dla mężczyzny i kobiety. Kobieta, która miała otrzymywać od mężczyzny miłość, dozna z jego strony dominacji. Dlatego nigdy nie będą zaspokojone najgłębsze pragnienia jej serca. Ból rodzenia dotyczy tego, że potomstwo, które wyda, będzie się nienawidzić. Mężczyzna, który miał panować nad materią, odtąd będzie się z nią zmagał wśród licznych niepowodzeń, co go też upokorzy. Praca, zamiast być dla niego źródłem satysfakcji, przyniesie mu rozczarowanie i brak poczucia spełnienia.

Po grzechu pierworodnym Bóg nie pozostawia człowieka samemu sobie ale pierwszy wyciąga do niego rękę poszukując go i wołając: „Gdzie jesteś” (por. Rdz 3, 8-10). A kiedy „dowiaduje się” o roli szatana w popełnieniu grzechu przez pierwszych rodziców, od razu zapowiada Odkupienie: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, między potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”. (Rdz 3,9-15). Ta Protoewangelia – pierwsza Dobra Nowina – zawiera w sobie obietnicę narodzenia Chrystusa Jezusa z Niewiasty – Dziewicy Maryi, który przez śmierć i zmartwychwstanie dokona całkowitego wyzwolenia ludzi od zła i jego skutków. Jezus również uwolni ludzi od szczególnie bolesnej konsekwencji grzechu, jaką stała się śmierć ciała. Chrystus swoją śmiercią nada ludzkiej śmierci nowe znaczenie. Stanie się ona przejściem do wieczności, w której Bóg oczekuje człowieka.

Opracował ks. Krzysztof na podst. komentarzy Zespołu Biblistów Polskich do Pisma Świętego

Nasze Credo

Nasze Credo jest formą określającą styl życia, wyrażający się w zobowiązaniach, które podejmują członkowie grup Odnowy w Duchu Świętym. Wypływają one z pragnienia utrwalenia tego, co daje nam formacja we wspólnotach, aby łaska przez nas doświadczana nie była zmarnowana, ale dała wspaniałe owoce. Idea Naszego Credo została zainicjowana na spotkaniach odpowiedzialnych za grupy Odnowy. Najpierw była skierowana do głównych odpowiedzialnych, następnie stopniowo podejmowana przez członków grup modlitewnych w ramach swoich wspólnot.
Nasze Credo zostało potwierdzone i pobłogosławione przez ks. Prymasa Józefa Glempa, naszym zobowiązaniom pobłogosławił także ks. Abp Stanisław Szymecki.

Często zadajemy sobie pytanie: jak współpracować z łaską Boga, jak żyć, aby łaska Odnowy nie została w nas zmarnowana, lecz wzrastała. Nasze Credo jest jedną z wielu propozycji odpowiedzi na to pytanie. Inicjatywa ta bazuje na podstawowych treściach Rekolekcji Ewangelizacyjnych Odnowy, czyli na Orędziu, które jest dla nas słowem przygotowującym i otwierającym nas na łaskę Ducha Świętego. Nie jest ona dla nas jednorazowym wydarzeniem, lecz treścią, którą trzeba nieustannie żyć. Nasze Credo koncentruje się na następujących treściach:

  1. Bóg jest Miłością
  2. Jezus jest Panem
  3. Duch Święty działający dziś
  4. Kościół miejscem świadectwa i służby chrześcijanina
  5. Nasza Misja

Powinienem mieć nieustanną świadomość, że jestem kochany. Bóg mnie kocha, a w związku z tym pogłębiam jedność z Nim w każdej chwili mojego życia, przez modlitwę wielbiącą i dziękczynną, gdziekolwiek jestem. Jezus jest moim Panem, więc oddaję Mu całe moje życie. Wszystkie moje decyzje podejmuję w rozeznaniu z Nim. Aby poddać Jezusowi te sfery, których jeszcze nie poddaliśmy, prowadzimy też codzienny rachunek sumienia. Także codziennie karmimy się Słowem Bożym, czytając Pismo Święte.
Łaska Odnowy otworzyła nas na szczególną miłość do Ducha Świętego, jak też świadomość Jego działania w człowieku, Kościele i w świecie.
Aby nasza grupa stała się wspólnotą Kościoła, potrzeba żywej łączności z hierarchią np. przez więź z naszymi kapłanami. Potrzeba, abyśmy żyli sprawami Kościoła, wsłuchując się w nauki, wezwania, apele, inicjatywy, tak naszego Papieża, jak i biskupa, proboszcza. Jednak najważniejsze jest, aby centrum naszej grupy była Eucharystia, Chleb eucharystyczny był naszym stałym pokarmem, adoracja Najświętszego Sakramentu jedną z najważniejszych form modlitwy, zaś spowiedź miejscem uzdrowienia i kierownictwa duchowego.
Musimy mieć świadomość, że Nasze Credo przeżywamy bardziej jako ideał, ku któremu chcemy zmierzać, niż prawo, które jesteśmy w stanie wypełnić.

Często zadawane jest pytanie: Po co podejmować zobowiązania, których nie wypełnimy? Czy nie lepiej wykonywać je tak, jak dotychczas?
– Przyrzeczenie ma być rzeczą ważną, a nie tylko pustymi słowami. Przyjmując Nasze Credo, gwarantuję podjęcie trudu, nie gwarantuję zaś efektów końcowych.

Inicjatywę tę podejmują członkowie grup po 2-3 letniej formacji. Przyrzeczenia składane są na rok i każdego roku ponawiane. Osoby podejmujące je po raz pierwszy mogą wybrać tylko niektóre zobowiązania. W następnych latach podejmujemy w całości albo rezygnujemy.

Komentarz do dziesięciny:

Musimy sobie uświadomić, że wszystko, co posiadamy, potrafimy – jest nam dane przez Boga. Nasze umiejętności to nie nasza zasługa, tylko łaska Boga. Rezygnacja z dóbr materialnych i pomaganie innym jest świadectwem nieprzywiązywania się do konsumpcyjnego stylu życia i ufność Panu Bogu, że on wie, co jest nam najbardziej potrzebne i sam zabiega o moje dobro. Ważne, bym dziesięcinę dał jako pierwszą część, a nie to, co mi zostało.
– Mój czas poświęcony innym
– Datki na tacę, na powodzian, na seminarium i inne dzieła, które wspieramy finansowo
– Każde nasze zaangażowanie np. ciasto, pomoc przy festynie, książka oddana do biblioteki, wydatki na bilety, na sprzątanie naszego domu w Surażu, przymierze z Surażem
To jest nasza Dziesięcina. Pamiętajmy, że dziesięcina nie ma być matematycznie wyliczoną częścią dochodu, ale świadomą rezygnacją z czegoś na rzecz Kościoła i ubogich. Podjęcie dodatkowego wydatku – większej kwoty, np. adopcja na odległość, wsparcie alumnów seminarium, fundusz remontowy Kościoła, byłoby czymś właściwym.

Katechezę przygotował i powiedział Henio.